Śmiech- najlepsze lekarstwo! :-)) i najtańsze!....
50, Warsaw, Полска

Dzwoni świeżo poślubiona żona do męża do pracy i pyta, co by ten chciał na obiad.
- Wystarczy, że Ciebie mam kochanie. Ty jesteś mym pokarmem - odpowiada dobrotliwie i romantycznie małżonek.
Wracając po pracy do domu, zastaje żonę siedzącą na kaloryferze, więc pyta:
- A co Ty robisz kochanie?
- Podgrzewam obiad - odpowiada żona.

 
 
Stoi wkurzony na maksa facet w łazience i wyrywa sobie garściami włosy łonowe, rzucając nimi
na lewo i prawo.
Nagle wchodzi do łazienki żona:
- Kochanie co ty robisz?
Mąż na to:
- Nie chce ch*j stać, to nie będzie leżał na miękkim!
 

 
W noc poślubną panna młoda mówi do swojego świeżo poślubionego:
- Ponieważ jesteśmy teraz małżeństwem, musimy wprowadzić pewne zasady dotyczące seksu
- Jeśli wieczorem mam uczesane włosy oznacza to, że nie mam wcale ochoty na seks, jeśli są
w lekkim nieładzie, to znaczy, że mogę, ale nie muszę mieć ochoty na seks, a jeśli są w nieładzie, to znaczy, że mam
ochotę się kochać.
- W porządku kochanie - odrzekł mąż - żeby wszystko było uporządkowane musisz wiedzieć, że wieczorem
po powrocie z pracy zawsze piję drinka.
Jeśli wypiję tylko jednego, to znaczy, że nie mam ochoty na seks, jeśli wypiję dwa
to znaczy, że mogę, ale nie muszę mieć ochoty na seks, a jeśli wypiję trzy, to stan twoich
włosów nie ma znaczenia.

 
 
Na 25-tą rocznicę ślubu małżeństwo wybrało się na drugi miesiąc miodowy.
Wieczorem w hotelu, żona zalotnie pyta męża:
- Kochanie, powiedz mi, co myślałeś, gdy 25 lat temu stanęłam przed tobą naga?
- Hmm.... Chciałem się z Tobą kochać tak by odebrało Ci rozum, a Twoje piersi...Chciałem całe wyssać...
- A teraz, co myślisz? - powiedziała żona uśmiechając się zalotnie
- Że wykonałem dobrą robotę.

Facet na łożu śmierci zwierza się swojej żonie:
- Nie mogę umrzeć bez wyznania ci prawdy. Przez całe nasze małżeństwo cię zdradzałem.
Te wszystkie wieczory, w które niby pracowałem, spędzałem z inną kobietą.
I to nie tylko z jedną, ale spałem z tuzinami kobiet.
Żona spojrzała na niego spokojnie i powiedziała:
- A myślisz, że dlaczego podałam ci truciznę?

 
 
Rozczarowana swoim życiem seksualnym żona zwraca się do męża:
- To był chyba dziesiąty raz w tym miesiącu, a ja słyszałam o takim byku niedawno sprzedanym
na aukcji, który potrafił reprodukować się 365 razy w ciągu zeszłego roku, to wychodzi raz
na dzień, no i co ty na to powiesz.
Mąż poirytowany tym porównaniem stwierdza:
- Tak, może i raz dziennie, ale najpierw trzeba było spytać prowadzącego aukcję, czy to
codziennie było z tą samą krową!

 
 
Przychodzi facet do seksuologa. Ten go pyta:
- Kiedy miał pan ostatnio stosunek ?
- Oj panie doktorze tak dawno, że nie pamiętam. Zadzwonię do żony, może ona wie.
Wykręca numer i mówi:
- Zosia, kiedy ostatni raz uprawialiśmy seks?
- A kto mówi?

 
Dlaczego mężczyźni wolą się żenić z dziewicami?
- Bo nie mogą znieść krytycyzmu.
 

 
Żona mówi do męża:
- Ostatnio mnie zaniedbujesz. Kiedyś kupowałeś mi kwiaty i czekoladki, a teraz...
- Czy Ty widziałaś, żeby wędkarz dokarmiał rybę, którą złowi?
 

 
Zdenerwowany mąż do żony podczas zakupów:
- Sukienka, płaszcz, torebka, perfumy... Kobieto! Do czego Ty chcesz mnie doprowadzić?!
- Do stoiska z butami.
 

 
Rozmowa w pracy:
- Moja żona jest cudowna. Wieczorem, gdy wracam z pracy, ona całuje mnie, pomaga się rozebrać,
zdejmuje mi buty, zakłada kapcie i gumowe rękawiczki.
- A po co gumowe rękawiczki.
- Żeby wygodniej mi się myło naczynia.
 

 
Żona: Kochanie, czy kochałbyś mnie bardziej, gdybym wyglądała jak Britney Spears?
Mąż: Bardziej nie, ale częściej...
 

24 views
 
Коментари

There are no comments yet.
Leave your comment, start the discussion!

Blog
Blogs are being updated every 5 minutes